2011-05-17 LOTNISKO NOWA HUTA (Kraków)

Wiało - ale na wyjazd nad wodę nie było szans (za mało czasu) - zatem poszedłem na lotnisko w Krakowskiej Nowej Hucie, aby pobawić się z deską na kółkach i żaglem. Tym razem już znacznie lepiej mi szło. Rufa - ok, sztag - to niezbyt dobry pomysł na tego typu deskę. W ferworze walki zaliczyłem glebę - następnym razem trzeba zabrać ochraniacze!