aktualizacja: 2007-07-04

[HOTEL]

[WINDSURFING]

[NURKOWANIE]

[WYCIECZKI]

[GALERIA]


I znów w Egipcie (!). Wrześniowy wieczór przywitał nas na lotnisku w Hurgadzie silnym wiatrem, co w skuteczny sposób łagodziło upał. Dzięki pomocy przyjaciół z Egiptu bardzo szybko i sprawnie udało nam się zapakować sprzęt i dojechać do hotelu.

W tym roku wybraliśmy hotel Menaville ****. Wielki obiekt z basenem,  placem zabaw dla dzieci i boiskiem do siatkówki. Przy hotelu ładna plaża z rafą koralową, centrum nurkowe i windsurfingowe. Wokół liczne bary czynne (chyba) całą dobę.... 


Hotel Menaville

Przy okazji kilka uwag:

- biuro podróży EccoHoliday za przewiezienie sprzętu z lotniska do hotelu żąda 100$. Koszt przewozu taksówką około 25$

- "opieka" rezydenta przez cała dobę - jest tylko na  papierze, w rzeczywistości najlepiej liczyć na siebie

- jedzenie w hotelu Menaville dobre, ale nie wiem czy na pewno świeże i czyste (mieliśmy problemy żołądkowe - mimo silnych konserwacji alkoholem, które nie występowały rok wcześniej)

- pamiątki najlepiej kupować na lotnisku (Hurgada) - okozało się, że wybór jest tam największy a ceny najniższe

Bungalow'y


Pokój i łazienka

Basen w dzień


Basen w nocy

Plaża

Plac zabaw

 dla dzieci

Shisza Bar

Bar Orka


W i n d s u r f i n g

Vasco Renne Profesional Surf Center

W tym roku również wybraliśmy bazę Vasco Renna, która znajduje przy hotelu Paradise. Mimo, że co rano trzeba było przejść niezły kawał drogi, to bardzo miła atmosfera powodowała, że chętnie pokonywaliśmy ten dystans. Alaa (szef bazy) zawsze witał nas uśmiechem i częstował herbatą czy lokalnymi smakołykami.

W tym roku wiatru nie zabrakło. Wiało dużo i długo (stąd też tydzień przeleciał jak z bicza strzelił).

Taklowanie sprzętu

Zaczęło się poważnie od 7Bf, w kolejnych dniach było 4-6Bf. Przy takim wietrze na morzu tworzyły się całkiem przyjemne fale, które pozwalały poszybować wysoko.

Niestety straty były: poocierane kończyny, dziury w rękach i dwa złamane maszty. Mimo tak wielu wypożyczalni sprzętu (praktycznie przy każdym hotelu) z kupieniem masztu miałem mały kłopot, ale w końcu udało się i mogłem surfować dalej.

 

Zobacz Dziobaka i Celego w akcji:


Tablica informacyjna / Ręka Dziobaka

Po złamaniu masztu Dziobak wraca do brzegu

Dziobak i Celi

Dziobak

Dziobak skacze

i Celi skacze

i znowu Dziobak skacze

Celi skacze również

DuckJibe Celego

BodyDrag Dziobaka

i jeszcze raz Dziobak

 Celi w akcji


ciąg dalszy w drugiej części strony <kliknij>