Pierwsza tego typu impreza zgromadziła na błoniach w Chałupach nad Zatoką Pucką najważniejsze firmy windusrfingowe i kite'owe z całej Polski. Nie zabrakło rzecz jasna F2 i Arrows'a. Przez czwartek nie wiało, za to świeciło piękne słońce, co pozwoliło delektować się nim. Z reguły nie jest częste nad zatoką w maju czy w czerwcu.

Stoisko F2 i Arrows'a na Surf Festiwalu

Wiatr przyszedł dopiero w piątek i nie był zbyt mocny - wystarczyło jedynie na kilka ślizgów na dużym zestawie, choć żeby popływać - trzeba było się nachodzić..... za to kite'owcy mięli całe niebo dla siebie.

Niebo pełne kite'ów

Dziobaka powroty

W między czasie nasze stoisku odwiedzili team riderzy

Od lewej: Bogdan (szef F2 Polska), Kuba Kosmowski, Japa, Przemek Pont Miarczyński Dziobak i Łukasz z F2 Polska

W sobotę również nie powiało - szkoda, ale zamiast tego można było znaleźć inne atrakcje: imprezę na plaży czy grilla w zaprzyjaźnionej Szkole Zdrowia - fajnie było.....

Niedziela przyniosła wiatr - i to od samego rana. I dobrze bo tego brakowało najbardziej. Ranne pływanie również skutecznie zdusiło Herr Katza.....

Poniżej Dziobak w akcji:

 

aktualizacja: 2006-marca-30