GERLITZEN AUSTRIA  2015

snowboardowa strona Dziobaka

Snowboardowa strona Dziobaka

Strona główna

Dojazd

Ekipa

Galeria

Apartament (Bonensdorf)

Gerlitzen.com

Gerlitzen.com (informacja po polsku)

Archiwum:

Gerlitzen 2007

Gerlitzen 2008

Gerlitzen 2011

Gerlitzen 2012

 

2015-02-09 (poniedziałek)

Wyruszyliśmy wczesnym rankiem przy przyzwoitej chociaż zimowej pogodzie. Niestety im bardziej na zachód, tym pogoda mniej sprzyjała jeździe. Zamiecie, mokro i ślisko na drodze (na której zalegał śnieg) i spory ruch powodował, że trzeba było uważać. Na dodatek miejscami droga korkowała się, a w jednym miejscu była na jakiś czas zamknięta (z uwagi na dość duży ruch ciężarówek) i została otwarta dopiero po usunięciu warstwy śniegu z nawierzchni.  Stres jeździe dodawał fakt, że powinniśmy na miejscu znaleźć się przed godziną 18.00 (zgodnie z godzinami otwarcia biura). Jak się później okazało zupełnie niepotrzebnie.

Fatalna pogoda miała miejsce aż (mniej więcej) do okolic miasta Graz, a później jak ręką odjął: niebo bez chmur, sucha i szyba nawierzchnia, słoneczko i ciepło.

Dojechaliśmy na czas, ale na miejscu okazało się, że biuro (w tygodniu) jest czynne tylko do godziny 10.00 (do 18.00 jest czynne w weekendy), a klucze od naszego apartamentu wisiały na przylepione do szyby. Panie z biura okazały się być bardzo czujne - serdeczne pozdrowienia i podziękowania dla nich.

Na miejscu szybkie pierwsze zakupy i udało nam się jeszcze załapać na ładny zachód słońca

 

2015-02-14 (sobota) - powrót

Powrót zupełnie bez stresu: nie było ciśnienia związanego z czasem, pogoda była przepiękna, a drodze niezbyt duży ruch. Szybkie zakupy (serowe) w Czechach i jesteśmy w domu.